Rekomendacje

Maxime Moxon i klacz Donna:"I first met Magda when I was in the process of bringing my mare back into work after us both having 1.5 years off. As cliché as this may sound – Magda was a god send. My mare can be very sensitive and highly strung and I always thought that she was just misbehaving or being very eager in her work. It wasn’t until Magda pointed out to me that my balance was not what it used to be and that there was a lot of miscommunication between myself and my horse. Since then Magda has been doing a lot of work with Donna – encouraging to stretch over her back, building back and hind muscles and teaching her to listen to the aids rather than run through them, just to name a few!Magda has truly shown me how to be more aware of my body and how to use it correctly in order to communicate with my horse by taking it back to basics and putting me on a lunge after riding for 15 years! I confidently believe that Magda can take any horse and rider and teach them how to become a partnership by teaching not only ridden work but also ground work and free lunging. Magda has completely changed my way of thinking about horses and she has proven her methods time and time again with the work she has been doing with my mare. I don’t know where Donna and I would be if we had never met Magda, not only has she become a great trainer but also a great friend."

Zuzanna Ożóg:Chciałam Pani bardzo bardzo podziękować za czas, w którym z Panią trenowałam. Pokazała mi Pani jeździectwo z zupełnie innej strony (tej lepszej!) i w końcu poczułam jak to jest jeździć konno, a nie "wozić sobie dupe". Dzięki Pani radom byłam też w stanie dogadać się  z każdym koniem i po każdym, nawet trudnym i ciężkim treningu zsiadłam z uśmiechem na twarzy. Uważam, że jest Pani świetnią trenerką z pasją i miłością do tego co Pani robi. Na pierwszy rzut oka widać, że kocha Pani konie i swoją pracę. Cieszę się, że na Panią trafiłam i życzę Pani powodzenia w dalszej pracy. Jeszcze raz dziękuję!
Joanna Kracher:Kto raz miał do czynienia z Magdą Muchą, ten będzie do niej wracał, po poradę, pomoc z problemowym koniem, czy zastrzyk energii i motywacji do realizowania swoich jeździeckich celów. Znamy się od lat i nie raz ładowałam przy niej swoje baterie, kiedy czułam zwątpienie, frustrację, czy brak zapału. Dla Magdy nie ma rzeczy niemożliwych i potrafi tym zarażać. W każdym koniu widzi przyszłego atletę, a zarazem autentycznie cieszy się z najmniejszych postępów. Ogromne doświadczenie z młodymi i trudnymi końmi pozwoliło jej wykształcić szeroki wachlarz strategii w pracy z koniem, ale myślę, że to, co czyni z niej tak wyjątkowego trenera i szkoleniowca, to jej zdolność do wysłuchania się w potrzeby pary (konia i jeźdźca). Zamiast szczycić się, że tylko ona sobie z koniem radzi, Magda przygotowuje konie tak, żeby ich jeźdźcy mogli jak najlepiej się z nimi porozumieć, i tak uczy jeźdźców, żeby ich konie były z nimi szczęśliwe.